Wikary, który w grudniu w Wydminach pijany przyjechał do domu żałobnego, aby prowadzić ceremonię pogrzebową, został ukarany przez biskupa ełckiego m.in. wysłaniem do ośrodka specjalistycznego – poinformował rzecznik prasowy kurii w Ełku.

Pijany wikary w grudniu w Wydminach na Mazurach przyjechał do domu żałobnego autem. Osoby uczestniczące w pogrzebie zauważyły, że mężczyzna jest pijany. Wezwano policję. Zanim patrol przyjechał na miejsce, wikariusza już nie było. Zamiast niego pogrzeb prowadził proboszcz.

Wikariusza policjanci zastali na plebanii. Badanie alkomatem wykazało 2,5 promila.

Ksiądz otrzymał od księdza biskupa ordynariusza upomnienie kanoniczne, zgodnie z prawem kościelnym. Został również odwołany z urzędu wikariusza parafii Wydminy i wysłany do ośrodka specjalistycznego - poinformował rzecznik ełckiej kurii ks. Marcin Maczan.

Policja w Giżycku prowadzi postępowanie w sprawie prowadzenia przez księdza samochodu po pijanemu. Ksiądz został już przesłuchany i przedstawiono mu zarzuty, ale postępowanie nie jest jeszcze zakończone - tłumaczy oficer prasowa policji w Giżycku Iwona Chruścińska.