Wątroba pracuje prawidłowo, stan chłopca poprawia się. Sześcioletni Tomek, który zjadł muchomora sromotnikowego, zaczyna reagować na bodźce, ale jest jeszcze za wcześnie, by mówić o nawiązaniu z nim kontaktu.

Tomek powoli zaczyna się wybudzać. Próbuje też samodzielnie oddychać, ale wciąż jest podłączony do respiratora. Jak podkreślają lekarze, wybudzanie chłopca może potrwać kilka, a nawet kilkanaście dni, bo to proces długi, wymagający stałej obserwacji dziecka.

Jeszcze przedwczoraj chłopiec reagował jedynie na dotyk i światło, ale z każdą godziną jego stan się poprawia. Teraz Tomek otwiera oczy, kiedy się do niego mówi.

Z medycznego punktu widzenia sama operacja przeszczepu wątroby udała się. Stan Tomka jest stabilny. Lekarze wciąż wykonują kolejne badania i będą przymierzać się do decyzji o odłączaniu specjalistycznej aparatury.