W okolicach Mrągowa policjanci drogówki zatrzymali dwa busy wypełnione ludźmi. Kierowcy przewozili dwa razy więcej osób niż było miejsc dla pasażerów. Wiele do życzenia pozostawiał również stan techniczny pojazdów.

W skontrolowanym przez patrol drogówki volkswagenie transporterze, który był zarejestrowany do przewozu sześciu osób, jechało 10 pracowników firmy budowlanej. Większość pasażerów nie miała zapiętych pasów i siedziała na podłodze lub prowizorycznych ławkach. Kierowca nie miał przy sobie dowodu rejestracyjnego a w tylnych i bocznych drzwiach były zepsute zamki.

W drugim z zatrzymanych busów - dostawczym iveco - zamiast trzech osób, jechało sześć. W pojeździe nie było ani świateł pozycyjnych z tyłu, ani świateł mijania z przodu. Samochód od lutego nie posiadał aktualnych badań technicznych, a kierowca nie miał przy sobie prawa jazdy.