Najbliższej nocy zostanie zamknięte lotnisko w Pyrzowicach pod Katowicami. Startów i lądowań nie będzie tam od godziny 1.00 do 6.00. Powód to uruchamianie nowego pasa startowego. Jak informuje reporter RMF FM Marcin Buczek, pasażerowie na szczęście nie powinni mieć problemów z podróżą. Terminal będzie czynny przez całą noc. Dzięki temu pasażerowie, których samolot odlatuje rano - na przykład między 6.00 a 7.00 - bez przeszkód przejdą odprawę.


Najbliższej nocy na lotnisku w Pyrzowicach nie będzie też przekierowań na inne, sąsiednie lotniska. Linie lotnicze prawie pół roku temu dostały bowiem informacje o dzisiejszych utrudnieniach i w ogóle nie uwzględniały w rozkładach nocnego lądowania w Pyrzowicach, tylko od razu sprzedawały bilety na loty do innych miast.

Rano - już z nowego pasa - między 6.00 i 7.00 wystartuje 7 samolotów, po czym lotnisko znów zostanie zamknięte na kilka godzin. Normalnie funkcjonować będzie dopiero w czwartek po południu. 

Przeniesienie drogi startowej zajmie w sumie 12 godzin. Nowy pas budowano 90 tygodni. Ma on ponad 3 kilometry długości. 

Inwestycja kosztowała prawie 160 milionów złotych. Stary pas startowy będzie wykorzystywany jako droga kołowania.

(md)