Polski rynek bankowy czeka rewolucja. Jeśli PKO BP przejmie BZ WBK, powstanie prawdziwy środkowoeuropejski gigant - pisze "Rzeczpospolita". Pytanie, skąd bank weźmie na to pieniądze?

Jeżeli PKO BP będzie miał poważne szanse na tę transakcję, podejmiemy taką uchwałę w sprawie dywidendy, aby mógł samodzielnie sfinansować zakup - deklaruje minister skarbu Aleksander Grad. Oznacza to, że Skarb Państwa (do którego należy blisko 41 proc. akcji banku, do państwowego BGK - ponad 10 proc.) może zrezygnować z pół miliarda złotych dywidendy, którą zainkasowałby z tego największego banku w Polsce.

BZ WBK - szósty na rynku pod względem aktywów - został wystawiony na sprzedaż przez irlandzką grupę AIB, która z powodu kryzysu wpadła w finansowe tarapaty. Jeśli PKO BP włączy się w walkę o BZ WBK, będzie musiał rywalizować z największymi na świecie grupami finansowymi.

Wśród potencjalnych nabywców są wymieniane m.in. francuski BNP Paribas, brytyjski HSBC, hiszpański Santander, włoski Intesa Sanpaolo. Również Andriej Donskich, wiceprezes rosyjskiego Sbierbanku, zapowiedział, że rozważa on kupno BZ WBK.