Z powodu porywistego wiatru jeszcze ponad 600 odbiorców pozostaje w Podlaskiem bez prądu. To mieszkańcy powiatów: białostockiego, bielskiego i wysokomazowieckiego. Na Pomorzu prądu nie ma 1,5 tysiąca odbiorców.
Do ok.1,5 tys. spadła w niedzielę wieczorem w województwie pomorskim liczba odbiorców pozbawionych prądu w wyniku awarii spowodowanych wichurą, która miała miejsce z soboty na niedzielę - podało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku.
Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku Rafał Grzeszkiewicz poinformował PAP, że w rejonie gdańskim bez energii elektrycznej pozostaje ok. 800-1000 gospodarstw domowych, głównie w okolicach Tczewa, Kartuz i Wejherowa. W rejonie Słupska, Lęborka i Bytowa liczba odbiorców bez prądu wynosi ok. 690.
Rzecznik prasowy koncernu Energa Adam Kasprzyk poinformował, że jeszcze w niedzielę wieczorem zasilanie powinno przywrócone do wszystkich odbiorców.
Urszula Kosicka-Suszyńska z PGE Dystrybucja oddział w Białymstoku poinformowała PAP, że przyczyną zerwania linii energetycznych w województwie podlaskim jest utrzymujący się od sobotniego wieczoru silny wiatr wiejący momentami z prędkością 100 km/h.
W godzinach porannych bez prądu w regionie było ponad 6 tys. odbiorców. W tej chwili prądu nie ma jeszcze w 622 gospodarstwach w powiatach: białostockim, bielskim i wysokomazowieckim.
Staramy się, aby zasilanie zostało jak najszybciej przywrócone do naszych odbiorców. Chcemy, aby awarie zostały usunięte do północy - powiedziała Kosicka-Suszyńska.
51 razy do usuwania skutków wichur wyjeżdżali podlascy strażacy. Najczęściej było to usuwanie z dróg powalonych drzew i konarów.
Wczoraj po południu na Pomorzu w miejscowości Rybaki drzewo spadło na samochód. Zginął 7-letni chłopiec, a jego ojciec został ranny.
Na terenie Sudetów i Przedgórza Sudeckiego prognozuje się stopniowy wzrost temperatury oraz opady deszczu powodujące szybkie topnienie pokrywy śnieżnej i roztopy.
Wzrost poziomu wody jest także przewidywany na Podkarpaciu - w zlewniach Wisłoki, Sanu oraz Wisłoka. Lokalnie mogą zostać przekroczone stany ostrzegawcze.
Również w południowej części województw małopolskiego i podkarpackiego przewiduje się roztopy, ze względu na rosnącą temperaturę i opady deszczu.
(az, ag)