"Rok 2014 to rok bardzo trudny, rok zupełnie nowych wyzwań. W 25-leciu polskiej wolności kryzys u naszych granic skupił naszą uwagę na kwestiach bezpieczeństwa" - powiedział szef MON Tomasz Siemoniak, podsumowując ostatnie 12 miesięcy. "W moim najgłębszym przekonaniu Polska jest bezpieczna, ale to bezpieczeństwo nie spada z nieba" – dodał, podkreślając znaczenie służby i pracy tysięcy żołnierzy.

Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak odwiedził w ostatnim dniu roku żołnierzy dyżurujących w Centrum Operacji Powietrznych w Warszawie. Zaapelował o polityczna zgodę w sprawach bezpieczeństwa w nadchodzącym roku wyborów prezydenckich i parlamentarnych. Rok 2015 to rok szczególnie intensywny politycznie w Polsce, czekają nas dwie wielkie kampanie wyborcze. Chciałbym bardzo mocno zaapelować, aby sprawy bezpieczeństwa oddzielić od gorących debat politycznych; żeby wszystkie siły polityczne pracowały na rzecz tego, by pozycję Polski w NATO i zdolności polskiego wojska zwiększać - powiedział. Myślę, że ostatni rok wszystkich przekonał, że na tych sprawach nie można oszczędzać, o te sprawy nie powinno się kłócić, powinno się wspierać jak najlepsze rozwiązania, nie powinna temu towarzyszyć gorączka codziennej polityki - dodał.

Siemoniak mówił też, że Polska "jest bezpieczna także dzięki temu, że jesteśmy w NATO, dzięki naszym sojusznikom". Rok 2014 pokazał, że NATO to nie tylko dokumenty i traktaty, ale praktyczne wsparcie - podkreślił. Przypomniał także, że w mijającym roku na polskich poligonach ćwiczyło blisko 7000 żołnierzy państw sojuszniczych.

W Centrum Operacji Powietrznych minister spotkał się z dyżurującymi tam specjalistami; połączył się także z innymi żołnierzami systemu obrony powietrznej, w tym z parą dyżurną. Kiedy większość z nas będzie świętowała Nowy Rok, oni będą pełnić służbę. Miałem okazję złożyć życzenia tym, którzy najbliższą dobę spędzą na służbie - powiedział później.