W Krupach (Zachodniopomorskie) rozpoczęły się po południu uroczystości pogrzebowe szefa Samoobrony, b. wicepremiera Andrzeja Leppera. Do miejscowości położonej niedaleko Zielnowa, gdzie mieszkał Lepper, przyjechali m.in. jego koledzy z Samoobrony, a także Lech Wałęsa.

Na prośbę rodziny nabożeństwo odbyło się bez udziału mediów. W samym kościele i przed nim zebrał się ogromny - według ostrożnych szacunków policji - około trzytysięczny tłum.

Na pogrzebie pojawiły się delegacje Sejmu, Senatu, Kancelarii Premiera i Prezydenta. Przyjechał również były prezydent Lech Wałęsa, który oznajmił, że jest to jego chrześcijański obowiązek.

Po mszy kondukt żałobny ma przejść na cmentarz, gdzie odbędzie się liturgia pogrzebowa. Pogrzeb ma mieć charakter państwowy. Lepper zostanie pochowany przy asyście wojskowej, oddana zostanie salwa honorowa. Złożone będą wieńce i kwiaty, przewidywane są też przemówienia.

Szef Samoobrony, b. wicepremier w rządzie PiS-LPR-Samoobrona został znaleziony martwy w miniony piątek w warszawskiej siedzibie partii. W poniedziałek prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie jego samobójstwa. Podczas sekcji zwłok nie stwierdzono obrażeń, które wskazywałyby na udział osób trzecich. W siedzibie Samoobrony nie znaleziono listu pożegnalnego.