Przedstawiciele Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej i rosyjskiej kadry złożyli przed Pałacem Prezydenckim kwiaty ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej. Dziś przypada kolejna miesięcznica tragicznych wydarzeń z kwietnia 2010 roku.

Około godz. 10 przy tablicy upamiętniającej ofiary katastrofy pod Smoleńskiem kwiaty złożyli szef Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej Siergiej Fursienko oraz trener rosyjskiej drużyny piłkarskiej Holender Dick Advocaat. Uczcili też pamięć ofiar minutą ciszy. Pod Pałacem obecny był też ambasador Rosji w Polsce Aleksander Aleksiejew.

Fursenko powiedział później dziennikarzom, że katastrofa smoleńska była wielką tragedią także dla Rosjan.

Rosyjska kadra zakwaterowana jest w hotelu Bristol, który mieści się tuż przy Pałacu Prezydenckim.

Rano kwiaty złożył Jarosław Kaczyński

Wcześniej - jak co miesiąc - przedstawiciele PiS wraz z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim uczcili pamięć ofiar katastrofy Tu154-M. Najpierw wzięli udział we mszy w kościele na Krakowskim Przedmieściu, a następnie złożyli kwiaty przed Pałacem Prezydenckim i zapalili znicze.

Zebrani odśpiewali hymn, przynieśli flagi i kilka transparentów, jeden z nich w języku rosyjskim: "Panie prezydencie Putin, najgorsza prawda o Katyniu i Smoleńsku może nas pogodzić. Kłamstwo nigdy".

Poranne uroczystości przebiegały bez incydentów.

12 czerwca rosyjscy kibice przemaszerują przez Warszawę

We wtorek Rosjanie chcą przemaszerować ulicami Warszawy. Stołeczny ratusz nie ujawnia ani godziny, ani trasy przemarszu. Jak jednak dowiedział się korespondent RMF FM Przemysław Marzec, rosyjscy kibice mają się zbierać od godz. 17 przy Muzeum Narodowym. Marsz "w kolorze czerwonym" ruszy na stadion pół godziny później.