Ratownicy przerwali poszukiwania pasażera, który wieczorem wypadł za burtę promu Wawel. Do zdarzenia doszło tuż przed wpłynięciem do portu w Świnoujściu. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna sam wyskoczył za burtę.
Poszukiwania trwały 8 godzin 20 minut, czas przeżycia w panującej teraz temperaturze wody wynosi ok. 3 godziny.
O godzinie 4:20 zakończyliśmy poszukiwania. Prawdopodobnie nie będziemy ich wznawiać - potwierdził inspektor Zdzisław Kapała z Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacyjnego.
Wypadek został wczoraj zauważony przez załogę promu płynącego ze Szwecji do Świnoujścia. Ta powiadomiła służby ratownicze.
W akcji poszukiwawczej brały udział cztery jednostki ratownicze, a także jednostki straży granicznej, policji, kapitanatu portu i samego promu "Wawel". W akcji pomagał również prom "Kopernik".
(mal)