Wtorek i środa upłyną pod znakiem chmur, deszczu i burz. Ale już od czwartku nastąpi poprawa pogody, wrócą także wysokie temperatury. Weekend zapowiada się upalnie - w sobotę na termometrach zobaczymy nawet 33 stopnie Celsjusza

Europa północna, północno-wschodnia i częściowo centralna znajdują się w zasięgu niżów. W pozostałych częściach kontynentu pogodę kształtuje klin wyżu znad Atlantyku. Polska znajduje się pod wpływem płytkiej zatoki, związanej z rozległym niżem z ośrodkiem na południe od Islandii. Przez obszar kraju na wschód przemieszcza się układ frontów atmosferycznych. Z zachodu napływa chłodne i wilgotne powietrze polarno-morskie.

Ciśnienie w Warszawie w południe wyniesie 998 hPa i będzie wolno rosło.

We wtorek w całym kraju zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Na północy, wschodzie, południu i w woj. łódzkim prognozujemy przelotne opady deszczu. Natomiast ma wschodzie wystąpią burze.

Temperatura maksymalna od 19 stopni Celsjusza w Łodzi, 20 na Warmii i Mazurach i w Wielkopolsce, 21 st. na Pomorzu, Podlasiu, w woj. kujawsko-pomorskim, zachodniopomorskim, lubuskim, na Mazowszu, w woj. świętokrzyskim, na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i na Śląsku, do 22 stopni C. w Małopolsce, na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie.

Wiatr słaby i umiarkowany, zachodni i północno-zachodni. Podczas burz porywy do 60 km/h.

W nocy z wtorku na środę zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami, przelotne opady deszczu. Temperatura minimalna od 11 st. na północnym wschodzie do 13 st. w centrum i 15 st. na południu i zachodzie. Wiatr słaby, lokalnie tylko umiarkowany, z kierunków zachodnich.

W środę zachmurzenie umiarkowane i duże. Prawie w całej Polsce spodziewamy się przelotnych opadów, bez deszczu tylko w woj. zachodniopomorskim, wielkopolskim i lubuskim.

Temperatura maksymalna od 21 st. na Pomorzu, Warmii i Mazurach, a także na Śląsku, 22 st. na Podlasiu, w Małopolsce i w woj. zachodniopomorskim, do 23 st. C. w pozostałych regionach.

Wiatr słaby, tylko okresowo umiarkowany, zachodni i północno-zachodni.

W czwartek nastąpi poprawa pogody - nigdzie nie będzie już padać ani grzmieć. Na termometrach zobaczymy od 22 stopni na Pomorzu, 23 na Warmii i Mazurach i Podlasiu, 24-25 stopni na wschodzie, w centrum i południu, do 26-27 stopni na zachodzie kraju.

W piątek zachmurzenie umiarkowane. Będzie jeszcze cieplej. Temperatura maksymalna od 23 stopni Celsjusza na Pomorzu i Warmii i Mazurach, 25 na Podlasiu, 28 st. w woj. kujawsko-pomorskim, mazowieckim, łódzkim, świętokrzyskim, na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i na Śląsku, 29 st. w Małopolsce, 30 w Wielkopolsce, do 31 stopni Celsjusza w woj. zachodniopomorskim, lubuskim, na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie.

W sobotę będzie jeszcze goręcej. Termometry wskażą od 26 st. w woj. zachodniopomorskim, 27 st. na Pomorzu, 28 na Warmii i Mazurach, 29 na Podlasiu i w Wielkopolsce, 30 st. C. w woj. lubuskim, 31 stopni w woj. łódzkim, 32 na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie, na Śląsku, Podkarpaciu i na Lubelszczyźnie, do 33 stopni Celsjusza w Małopolsce, na Mazowszu i w woj. świętokrzyskim.

W większości województw zachmurzenie będzie umiarkowane z przejaśnieniami. Zagrzmi w Białymstoku, Olsztynie, Poznaniu, Bydgoszczy i w Zielonej Górze. Bardzo intensywne opady deszczu prognozujemy w Szczecinie.

Planujesz wyjazd? Sprawdź prognozę pogody na najbliższy weekend!