Z opóźnieniem otwarto kasy stadionu PGE Arena w Gdańsku. Wieczorem odbędzie się tam mecz Polska - Niemcy. Spotkanie obejrzy komplet, 40 tysięcy kibiców. To pierwszy międzynarodowy test dla nowego obiektu.

Jeszcze nie wiemy, co się dzieje, ale pewnie to przez bałagan w Polskim Związku Piłki Nożnej. Mam nadzieję, że obejrzymy drugą połowę - mówili zdenerwowani kibice, z którymi rozmawiał reporter RMF FM Kuba Kaługa.

Teraz kibice spokojnie wchodzą na stadion. Sporo pracy mają przy tym ochroniarze, bo muszą sprawdzać, czy fani piłki nożnej nie wnoszą niebezpiecznych przedmiotów.

A na takiej zakazanej liście znaleźć można chociażby wuwuzele, wskaźniki laserowe albo duże ilości papieru.

W trudnej sytuacji są kierowcy. Centrum Gdańska stoi w korkach, podobnie jest na wszystkich drogach prowadzących w stronę PGE Areny.