Wyniki badań oceny umiejętności uczniów w państwach OECD plasuje naszą młodzież licealną na jednym z ostatnich miejsc. Badaniom poddano 15-latków ze wszystkich krajów Wspólnoty. Uczniowie musieli wykazać się rozumieniem tekstu, myśleniem matematycznym i naukowym.

Od innych krajów odstajemy praktycznie we wszystkim. Polski uczeń technikum czy liceum doskonale radzi sobie z zapamiętywaniem tekstów czy reguł – znacznie gorzej jest już jednak jeżeli chodzi o praktyczne wykorzystanie wiedzy. „Polskę na pewno bardzo w dół ściągnął przeciętny wynik uczniów zasadniczych szkół zawodowych” – mówi prof. Ireneusz Białecki, który przeprowadzał badania w naszym kraju. Wyniki wskazują, że poziom nauczania w Polsce nie jest równy, co akurat nie dziwi. Okazuje się jednak, że istnieje silna relacja pomiędzy jakością edukacji a Produktem Narodowym Brutto. W krajach gdzie PKB jest wysoki – taki sam jest poziom nauczania. Zdaniem przeprowadzających testy, polskie władze przede wszystkim powinny spowodować, by w szkołach zawodowych pojawiło się więcej przedmiotów ogólnokształcących. Ważne jest również to, co dzieje się po podstawówce i gimnazjum: „Szkoły średnie powinny być mniej selekcyjne, czyli nie stosować egzaminów, czy ostrej selekcji” – mówi profesor Białecki. Dodaje, że jeśli uczeń nie dostanie się do liceum, idzie do zawodówki, a tam nie ma już żadnych szans na wybicie się, gdyż trafia do zamkniętego kręgu kiepskiej edukacji. Sprawą tą zajął się nasz reporter Roman Osica, posłuchaj jego relacji:

Foto: Archiwum RMF

08:15