Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski nie wykluczył, że wśród nominowanych na stanowiska ambasadorów UE znajdzie się Polka. Być może już w środę nominacje do Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych ogłosi szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton.

"Mam nadzieję, że gdy te kolejne dobre, polskie nominacje będą ogłaszane, ci wszyscy - zarówno w mediach, jak i wśród polityków - którzy od roku obwieszczali klęskę , się zawstydzą i pogratulują rządowi udanej akcji" - powiedział Sikorski, który był gościem TVN24.

Pierwsze nominacje obejmą 27 stanowisk szefów delegacji, czyli ambasadorów oraz 2 zastępców na placówkach w Waszyngtonie i Chinach. Polacy są na tzw. krótkich listach kandydatów do placówki w Bejrucie i Seulu. Ashton, kilka dni temu miała zapewnić Sikorskiego, że Polacy mogą liczyć na odpowiedzialne stanowiska.