Podróbki warte ok. 55 mln zł zabezpieczyli polscy policjanci, strażnicy graniczni i celnicy podczas międzynarodowej operacji Black Posejdon. Została ona przeprowadzona w październiku w jedenastu europejskich krajach, we współpracy z Interpolem.

Chodziło w szczególności o grupy zajmujące się wytwarzaniem, handlem i przemytem podrabianych produktów: alkoholu, papierosów, ubrań, elektroniki, kosmetyków i żywności - tłumaczy Iwon Kuc z Komendy Głównej Policji. Polska, z uwagi na swoje kluczowe położenie geograficzne, jest krajem, który leży na najkrótszej drodze lądowej z tzw. rynków wschodnich, gdzie często produkty te są wytwarzane. Następnie podróbki transportowane są na rynki europejskie takich krajów, jak: Niemcy, Francja i Wielka Brytania - gdzie cena jednostkowa za te produkty jest najwyższa. Dlatego Interpol zorganizował wspólne działania w 11 krajach: Litwie, Łotwie, Polsce, Białorusi, Ukrainie, Mołdawii, Słowacji, Węgrzech, Rumunii, Bułgarii i Turcji - dodaje.

Dzięki akcji na rynek nie trafiły podróbki warte 55 mln złotych. Funkcjonariusze zabezpieczyli podrobiony alkohol, tytoń, elektronikę, ubrania, perfumy za ponad 29,5 mln złotych. Straż Graniczna zabezpieczyła podrobione towary za ok. 25 mln złotych, a Służba Celna za prawie 240 tys. złotych.