66-latek wyłowiony wczoraj z Warty w okolicach wielkopolskiego Dąbia, został zamordowany. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci mężczyzny nie było utonięcie, ale uderzenie w głowę.
Policja poszukuje zabójcy mężczyzny.
66-latek został wyłowiony razem z autem w okolicach miejscowości Gaj, w Wielkopolsce. Według nieoficjalnych informacji, ciało z ranami głowy znajdowało się z tyłu samochodu.
Mężczyzna był poszukiwany przez tydzień.
(dp)