W drodze na urlop czeka nas komunikacyjny paraliż - ostrzega "Rzeczpospolita". W czterystu miejscach rozkopane są drogi, a 1400 km torów jest w remoncie. Nawet o 155 minut dłużej będą podróżować koleją pasażerowie na linii Warszawa - Gdańsk.

W najbliższych tygodniach setki tysięcy Polaków wyruszy na wakacje. Wszystkich czeka szukanie objazdów na drogowej mapie.

Prace trwają na wszystkich kluczowych trasach łączących południe z północą Polski. Np. na 84-kilometrowym odcinku "gierkówki" od Piotrkowa Trybunalskiego do granicy województwa mazowieckiego, kierowcy do dyspozycji mają tylko po jednym pasie ruchu, a na "siódemce" z Krakowa do Gdańska prowadzonych jest aż 25 remontów.

Paraliż komunikacyjny nie skończy się wraz z końcem wakacji - mówi gazecie prof. Marek Sitarz z Politechniki Śląskiej. Jego zdaniem, nie można prowadzić prac stopniowo, bo mamy mało czasu na wykorzystanie środków unijnych na modernizację komunikacji.