Ordynator tomaszowskiego szpitala, pobity przez pijanego mężczyznę w swoim gabinecie, został już wypisany do domu. Do ataku doszło tydzień temu. Napastnik sam zgłosił się na policję i będzie odpowiadał za pobicie. Grozi mu 5 lat więzienia.

Lakarza pobił szwagier jednego z pacjentów. Mówił, że lekarze zbyt długo nie usuwali z ciała chorego śrub po zabiegu. Mężczyzna doznał w wyniku ataku wstrząśnienia mózgu, miał założonych 10 szwów w okolicach szczęki.