Platforma Obywatelska chce zmiany ustawy o referendum. Posłowie złożyli już odpowiedni projekt, który pozwoli obejść zakazy Państwowej Komisji Wyborczej, czyli opublikować frekwencję po pierwszym dniu głosowania.

Szef Platformy Donald Tusk wyjaśnił dziennikarzom, że proponowana zmiana w sposób jednoznaczny potwierdzi legalność podawania informacji o frekwencji w trakcie trwania głosowania. Tusk zaznaczył, że proponowane przez Platformę zmiany nikogo nie będą przymuszały do podawania frekwencji, (...) spowodują jedynie, że zarówno komisje wyborcze, łącznie z Państwową Komisją Wyborczą, jak i ośrodki badania opinii publicznej, media, nie będą w konflikcie z prawem, jeśli zdecydują się ją podawać.

Szef Platformy podkreślił, że podanie informacji o tym, ilu Polaków poszło do głosowania, nie wymaga otwarcia urn wyborczych, a wystarczy informacja o liczbie wydanych kart do głosowania. Zdaniem Tuska, oczywistość proponowanej przez Platformę zmiany daje nadzieję na szybkie jej uchwalenie.

Według marszałka Sejmu Marka Borowskiego, projekt mógłby być rozpatrzony już na rozpoczynającym się jutro posiedzeniu.

Pomysł posłów PO budzi wśród polityków mieszane uczucia, ale ma spore szanse na parlamentarną akceptację. O jego zwolennikach i przeciwnikach posłuchaj w relacji Konrada Piaseckiego:

Foto: Archiwum RMF

19:25