Jest już deptak, brakuje ławek, zieleni i... dobrej atmosfery. Dobiega końca remont jednej z najdroższych handlowych ulic w Polsce – 3 Maja w Katowicach.

Co najmniej osiem lokali stoi pustych, bo najemcy wynieśli się stąd z powodu wysokich czynszów i po otwarciu dużej galerii handlowej. 

Na razie tu jest chaos, miejmy nadzieję, że coś się poprawi. Sklepów nie ma, galeria zawładnęła wszystkim i pustka jest, a wieczorem to już jest pustka taka, że strach przejść - mówią mieszkańcy Katowic. Doceniają, że naprawiono chodniki i powstał deptak. Wciąż jednak czegoś tu brakuje. Czekam aż pojawią się tu ławki i miejsca zieleni - mówi młody mieszkaniec miasta. Przydałaby się herbaciarnia z prawdziwego zdarzenia, jakieś małe, ciekawe sklepiki, kawiarnie, restauracje - wyliczają przechodnie. 

Urząd Miasta szuka pomysłów na ożywienie ul. 3 Maja. Tłumaczy jednak, że nie ma wpływu na wysokość czynszów, bo większość lokali jest w prywatnych rękach. Na razie przeprowadziliśmy inwentaryzację wszystkich lokali. Zależy nam, by ul. 3 Maja tętniła życiem - powiedział RMF FM Maciej Biskupski, asystent prezydenta Piotra Uszoka.

(mal)