Policjanci poszukują napastnika, który zranił mężczyznę na Dworcu Wileńskim w Warszawie. Podczas akcji funkcjonariusze użyli broni.

Rannego mężczyznę odnaleźli strażnicy miejscy. Zaalarmowała ich kobieta, która zauważyła rannego, siedzącego na peronie Dworca Wileńskiego - przy jednej z ławek. Jak opisywał Sławomir Smyk z warszawskiej straży miejskiej, mężczyzna bardzo obficie krwawił. 

Życiu rannego nic nie zagraża. Pogotowie zabrało go do szpitala. 

Jak usłyszał reporter RMF FM, w trakcie poszukiwań sprawcy policjanci zauważyli uciekającego mężczyznę. Nie chciał się zatrzymać, więc oddali ostrzegawcze strzały. Udało się go schwytać. Okazało się jednak, że nie miał związku z tym zdarzeniem. 

Nadal trwają poszukiwania napastnika. Zabezpieczono już monitoring z kamer znajdujących się na dworcu.

Opracowanie: