W bazach paliwowych PKN Orlen na południu Polski brakuje oleju napędowego - dowiedział się reporter RMF FM. Właściciele prywatnych małych stacji paliwowych zmuszeni są do stania w długich kolejkach. Niedługo może tam zabraknąć paliwa.

Właściciele małych stacji twierdzą, że oleju napędowego w największej bazie paliwowej w Krakowie brakuje już od kliku dni. Od wtorku nie mamy odbiorów stamtąd. Ewentualnie pozostaje Rafineria Trzebinia, gdzie też są utrudnione odbiory - mówi reporterowi RMF FM jeden z właścicieli takich stacji:

Przedstawiciele PKN Orlen uważają, że są to tytko przejściowe problemy i nie mają nic wspólnego ze światowym kryzysem. Twierdzą, że na południe Polski z opóźnieniem dociera zimowy olej napędowy, na który jest teraz spore zapotrzebowanie. Przyczyną jest – podobno – spora kolejowa odległość między Krakowem a Płockiem. Na południu Polski (…) jest relatywnie daleko do rafinerii, a jest dość duży popyt. Po prostu mogą być jedno, dwudniowe opóźnienia w dostarczeniu dużych transportów zimowego oleju napędowego do baz - uspokaja rzecznik PKN Orlen Dawid Piekarz: