Jeżeli nie mecz, to może studniówka? 279 osób, a przede wszystkim uczniowie Zespołu Szkół Łączności w Gdańsku będą dziś bawić się na stadionie PGE Arena. To pierwsze tego typu wydarzenie na tym obiekcie, wybudowanym na Euro 2012. Maturzyści musieli zapłacić za imprezę na stadionie 270 złotych od osoby, a wraz z osobą towarzyszącą o 150 złotych więcej.

Uczniowie nie zatańczą poloneza na murawie. Na płytę boiska wyjść nie będą mogli w ogóle. Ta skryta jest bowiem pod śniegiem i wychodzić na nią nie wolno.

Jak mówią, zadowolą się widokiem trybun. Dziewczyny w szpilkach to by nie mogły nawet wyjść - mówi jeden z dekorujących salę uczniów. Przyznaje, że studniówka na stadionie była ich autorskim pomysłem. Stwierdziliśmy, że mamy taki ładny obiekt, to możemy go wykorzystać - dodaje maturzysta.

Studniówka odbędzie się w sali, w której na meczach bawią się VIP-y. Na stadionie nie chcieli rozmawiać o kosztach, zdradzili nam je jednak uczniowie. Tutaj wyszło za parę 420 złotych. Maturzysta płacił 270 złotych, a osoba towarzysząca 150 - wyjaśnia jeden z uczniów.To jest porównywalna cena do hotelowej. W hotelu chcieli 30 złotych mniej, więc się opłacało tutaj zrobić, ponieważ mamy widok na stadion, na trybuny. Coś innego - przyznaje.

Za tydzień ten sam widok będą mogli podziwiać maturzyści kolejnego liceum - gdańskiej Topolówki. To będzie druga, zarazem ostatnia studniówka w tym roku.