Około stu narodowców wzięło udział w Zabrzu w manifestacji przeciwko społeczności romskiej w mieście. Zgromadzili się mimo braku zgody władz miasta na organizację demonstracji. Jak poinformowała policja, uczestnicy mogą odpowiadać za popełnienie wykroczenia.

Demonstrację od kilku tygodni zapowiadały środowiska związane z Narodowym Odrodzeniem Polski. Manifestację - jako rasistowską - oprotestowało kilkadziesiąt organizacji pozarządowych oraz stowarzyszenie Romów. Na zgromadzenie nie zgodziły się władze miasta, poparte w tej sprawie przez wojewodę śląskiego. Odbyło się też spotkanie w urzędzie miasta, które nie wpłynęło na decyzję organizatorów o przeprowadzeniu manifestacji.

Po południu młodzi ludzie krążyli po mieście w niewielkich grupach. Zgodnie z prawem spotkanie mniej niż 15 osób nie jest zgromadzeniem publicznym. Część z nich wznosiła okrzyki. Gdy poszczególne grupy spotkały się pod pomnikiem Wincentego Pstrowskiego, a liderzy przygotowywali się do wystąpień, policja poinformowała narodowców o nielegalności ich zgromadzenia i wezwała do rozejścia się. Krótko potem nieformalny wiec zakończył się.

Nie doszło do burd czy awantur oraz - co najważniejsze - do konfrontacji tych środowisk ze społecznością romską w Zabrzu. Swoje zadanie bardzo dobrze wypełnił nasz zespół antykonfliktowy, którego przedstawiciele rozmawiali zarówno z osobami przemieszczającymi się w poszczególnych grupach, jak i z gapiami, których było wielu. Wskazywali na możliwe konsekwencje ich działania i namawiali do rozejścia się - powiedział rzecznik zabrzańskiej policji Marek Wypych.

Zapewnił, że policja bardzo starannie przygotowywała się do zabezpieczenia tego zdarzenia, od chwili, gdy pojawiły się pierwsze informacje o planowanej manifestacji. Policjanci będą jeszcze analizować zgromadzone w sobotę materiały. W konsekwencji - jak zapowiada policja - organizatorzy powinni stanąć przed sądem za wykroczenie, jakim jest próba zorganizowania nielegalnego zgromadzenia.

W Zabrzu społeczność romską tworzy kilkadziesiąt rodzin, w większości związanych z tym miastem od ponad 50 lat. W szkołach realizowane są specjalne programy służące wyrównywaniu szans edukacyjnych romskich dzieci oraz ich integracji z pozostałymi uczniami. W sobotę policja objęła ulice zamieszkane przez zabrzańskich Romów dodatkową ochroną.

(MRod)