Mieszkańcy Kolonii Ostrów na Lubelszczyźnie znowu są odcięci od świata. Tylko dzięki pomocy wojska mają co jeść, bo amfibie dowiozły ich do sklepu i zrobili zakupy na zapas. Problem ciągnie się od 30 lat.

Wieś Kolonia Ostrów leży w gminie Michów, ale kawałek drogi należy do gminy Jeziorzany. Gminy nie potrafią rozwiązać problemu, tak więc z każdymi większymi opadami deszczu czy roztopami, problem powraca. Reporter RMF FM Krzysztof Kot przedstawiał problemy mieszkańców jesienią. Wtedy zapewniano, że przed zimą uda się chociaż częściowo załatwić sprawę, dziś usłyszał kolejne wymówki.

Od jesieni nic nie zostało zrobione, bo nie było warunków do pracy. Gmina Jeziorzany tłumaczy z kolei, że po prostu nie ma pieniędzy. Potrzeba 5 mln, a budżet gminy to 5,7 mln.

Gminy skrzyknęły się, podjęły uchwałę, żeby rząd odmulił rzekę Wieprz, bo to powinno poprawić los mieszkańców. Teraz gmina czeka na to, co zrobi rząd. Tak więc potrzebny jest jeden z zapowiadanych przez premiera cudów. Na ten jednak, znając realia, liczyć nie można.