Jeśli tylko chcesz, możesz mieć lodowisko koło swojego domu. Lubelskie wodociągi obiecują, że wyleją je za darmo. Warunki sprzyjają, bo od kilku dni temperatura w okolicach wynosi -10 stopni Celsjusza. Teraz spółdzielnie, parafie i domy kultury mogą zgłaszać miejsca do zrobienie ślizgawek.

W ubiegłym roku w ten sposób powstało 15 lodowisk w różnych częściach Lublina. W tym roku planowano je wykonać jeszcze przed feriami zimowymi, mrozy się jednak opóźniły. Warunkiem było to, aby przez kilka dni było co najmniej 5 stopni mrozu. Teraz już mamy odpowiednie warunki - mówi Marcin Nowak, rzecznik miejskich wodociągów i dodaje: Czekamy na propozycje.

Na pytanie, ile trwa zrobienie lodowiska, odpowiada: To kwestia pojechania na miejsce i zobaczenia, czy plac spełnia warunki. Oczywiście musi być też zgoda właściciela terenu. Dwa, trzy dni i lodowisko będzie gotowe. Zaznacza przy tym: Oczywiście warunkiem jest odpowiednio mroźna pogoda, ale na razie u nas odwilże nie są zapowiadane.

Pomysł podoba się zwłaszcza dzieciom, które od rana okupują sztuczne lodowisko na stadionie Startu w Lublinie. Dzieci dojeżdżają tam w całego miasta. Poza tym samo lodowisko jest płatne. Ale gdyby było przed blokiem, byłoby super - mówi jedna z nastolatek. Od poniedziałku zacznie się szkoła i nie będzie czasu, żeby przyjeżdżać na miejskie lodowisko. Jeśli będzie na osiedlu będzie można pojeździć po lekcjach - dodaje.