Konsultacje społeczne odpisu podatkowego dla kościołów zostały zakończone. W tej sprawie jest wiele nowych pomysłów i zastrzeżeń. Najbardziej krytyczne są największe kościoły. Głos zabrały także egzotyczne wspólnoty wyznaniowe.

Pod koniec lipca Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji zaprosiło wszystkich zainteresowanych do wyrażenia opinii na temat likwidacji Funduszu Kościelnego i przekształcenia go w system dobrowolnego odpisu finansowego. Opinie można było zgłaszać w ciągu 21 dni i z tej możliwości skorzystało 26 podmiotów.

W imieniu Kościoła Katolickiego głos zabrały: Sekretariat Konferencji Episkopatu Polski, Zakon Redemptorystów i Franciszkanie. Katolicy uważają, że w przypadku likwidacji Funduszu Kościelnego konieczne jest zawarcie odrębnych umów między państwem i kościołem, a także przeniesienie zmian do nowej ustawy o likwidacji funduszu (zamiast nowelizacji ustawy o gwarancji wolności wyznania). Kościół chciałby także dodatkowych, zaliczkowych wypłat świadczeń na początku roku i możliwości weryfikacji błędnie wpisanego NIP-u. Zastrzeżenia budzi także ograniczenie darowizn tylko do tych przeznaczonych na składki społeczne kapłanów i zbyt krótki okres przejściowy przy wprowadzaniu ustawy.

Kościół Prawosławny podtrzymuje krytyczne stanowisko, które wyraził już na początku roku po ogłoszeniu pomysłu ustawy. Protestancki Kościół Ewangelicko-Augsburski zgłasza pomysł podziału odpisu między dwa różne kościoły przez małżonków, którzy razem się rozliczają. Za niesłuszne uważa brak możliwości wspierania kościoła przez osoby duchowne, które nie rozliczają się z podatku dochodowego i przez rolników, płacących podatek rolny.

Uwagi, na ogół redakcyjne i mocno techniczne, zgłaszały także ministerstwa i instytucje państwowe. ZUS obawia się, że luki w przepisach mogą doprowadzić do konieczności opłacania przez państwo składek społecznych na rzecz kapłanów, Ministerstwo Pracy chce, by duchowni mogli się dobrowolnie sami ubezpieczać. Zastrzeżeń do ustawy nie miał między innymi Generalny Inspektor Danych Osobowych.

Do projektu ustawy swoje uwagi zgłosiło szereg niewielkich związków wyznaniowych. Kościół Chrześcijański Nowe Życie nie zgadza się z GIODO, że dane osobowe podatników będą bezpieczne. Jego zdaniem, przekazanie składki na rzecz takich nietypowych kościołów może grozić ich członkom mobbingiem i prześladowaniem. Najmniejsze kościoły - takie jak Kościół Zjednoczeniowy - boją się, że zmiany niekorzystnie odbiją się na ich finansach. Stąd pomysł stworzenia specjalnego funduszu, który by opłacał składki społeczne kapłanów najmniejszych związków wyznaniowych. Jeszcze dalej idzie Zachodni Zakon Sufi w Polsce. Ta wspólnota proponuje zastąpienie Funduszu Kościelnego nowym funduszem. Trafiałyby do niego zsumowane odpisy podatkowe wszystkich kościołów, które później byłyby dzielone między wspólnoty.

Głos w debacie zabrały też Związek Buddyjski Zen Rinzai, Świadkowie Jehowy czy Zakon Braci Zjednoczenia Energetycznego. W imieniu tego ostatniego podpisał się Wielki Brat Robert Mikołajek.

Grzegorz Kwolek