Wciąż długie kolejki do lekarzy i średnio ponad tysiąc złotych, jakie rocznie trzeba dopłacać z prywatnych pieniędzy do opieki zdrowotnej. To największe problemy, z jakimi – mimo coraz większej części PKB wydawanej na zdrowie – zmagają się polscy pacjenci. Taki wniosek wypływa z raportu Naczelnej Rady Lekarskiej i Fundacji „My pacjenci”.

Według pacjentów, najdłuższe kolejki są wciąż w gabinetach endokrynologów i do specjalistów od chorób dziecięcych. Większość chorych - jak podkreśla autorka badania, Ewa Borek - nie widzi w szpitalach i przychodniach efektów wyższych nakładów na zdrowie. Pozytywne wnioski wypływające z badań, to skracające się kolejki na operację zaćmy i coraz lepsza - według pacjentów - opieka na SOR-ach czyli w Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych.

Co proponują pacjenci?

Organizacje zrzeszające pacjentów przygotowały zestaw postulatów, które trafią do Ministerstwa Zdrowia. Wśród nich są między innymi wyrównanie dostępu do świadczeń dla pacjentów niezależnie od miejsca zamieszkania, dofinansowanie podróży w przypadku braku wyboru placówki w określonej odległości od miejsca zamieszkania, lepszej organizacji pracy w placówkach medycznych, w tym współpracy lekarzy z pielęgniarką i większych uprawnień lekarzy POZ w zakresie diagnostyki. 

Wśród postulatów zgłoszonych w czasie badań znalazły się też pomysły takie, jak częstsze niż teraz zapewnienie pacjentom opieki psychologicznej oraz koordynowanej opieki poszpitalnej, z uwzględnieniem stopnia samodzielności pacjentów. 

AUTOR: MICHAŁ DOBROŁOWICZ


Opracowanie: