Mniej więcej sto pociągów zmienia godziny wyjazdów i przyjazdów z dworca w Katowicach. To efekt remontu torów na Śląsku. Na niektórych odcinkach prace potrwają aż do grudnia.

Na trasie Gliwice-Katowice odwołano kilkanaście kursów, ale co bardzo ważne - i to trzeba będzie codziennie sprawdzać - bywa, że odwołany jednego dnia pociąg następnego kursuje już zgodnie z rozkładem.

Trzeba się liczyć zarówno z wcześniejszymi, jak i opóźnianymi wyjazdami. Np. pół godziny później będzie teraz wyjeżdżał z Katowic popołudniowy pociąg do Poznania. Z kolei wieczorny pociąg do Bielska-Białej będzie w piątki odjeżdżał ponad trzy godziny wcześniej niż do tej pory. Ten sam skład, ale tylko 2 listopada, odjedzie z kolei półtorej godziny później. Pasażerowie jeżdżący do Zwardonia na trasie między Węgierską Górką i Milówką, będą musieli przesiadać się do autobusów.

Jutra w życie wchodzi też nowy rozkład jazdy pociągów. Warto go sprawdzić przed wyruszeniem w trasę.