Już dziś jugosłowiańskie oddziały staną na granicach Macedonii. Taką decyzję podjął dowódca jugosłowiańskich sił zbrojnych generał Krstić. Wojsko zostanie rozmieszczone w strefie buforowej pomiędzy Macedonią a albańskim Kosowem i będzie chroniło ludność Macedonii przed nasilającymi się atakami albańskich bojówek.

Operacja ta została uzgodniona z NATO. Wcześniej rebelianci albańscy, operujący w tym rejonie, zgodzili się na zawieszenie broni. Jugosłowiańskie wojska mają pomóc siłom pokojowym KFOR w zwalczaniu przemytu broni przez Albańczyków z Kosowa do Macedonii. Zdaniem Belgradu, Albańczycy chcą przyłączyć Dolinę Preszewską do zdominowanego przez nich Kosowa. W ciągu ostatniego roku w Dolinie Preszewskiej zginęło ponad 30 osób i istnieje groźba, że konflikt się rozwinie. Rozmieszczanie wojsk jugosłowiańskich w strefie buforowej będzie monitorowane przez obserwatorów z Unii Europejskiej. Wkraczające oddziały nie mogą dysponować pojazdami opancerzonymi, wyrzutniami rakietowymi i bronią przeciwpancerną.

foto EPA

03:35