Nowe rowery i miejskie wypożyczalnie pojawią się w Krakowie - informuje "Dziennik Polski". Rozstrzygnięto przetarg w tej sprawie. Inwestycja zostanie jednak zrealizowana tak późno, że rowerowy sezon może potrwać... jeden dzień.

Do końca listopada na ulicach Krakowa stanie 15 nowych wypożyczalni, które będą wyposażone w 180 nowych rowerów. To efekt przetargu, który właśnie został rozstrzygnięty. Cała inwestycja to koszt 830 tysięcy złotych - mówi Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

W ramach umowy, oprócz zakupu floty jednośladów, sto starych rowerów, które jeździ po Krakowie od pięciu lat, zyska nowe koszyki, opony i siodełka. Dodatkowo przy każdej stacji mają zostać zamontowane po dwa stojaki dla zwykłych rowerów.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, przed pierwszymi zamieciami śnieżnymi system będzie łącznie liczył 28 stacji i 310 rowerów. Nie wiadomo jednak, czy ktokolwiek z niego skorzysta choćby przez chwilę. Termin realizacji inwestycji to bowiem 29 listopada, a według założeń urzędników sezon ma trwać do... 30 listopada. Przez jeden dzień przejechać się nowymi jednośladami mogą zdążyć nieliczni. Po odbiorze inwestycji od wykonawcy rowery trafią najpewniej prosto do magazynu.

(MRod)