Deszczowa noc na Kujawach i Pomorzu, burzowy poranek na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. To w tych regionach - jak mówi rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak - strażacy mają w tej chwili najwięcej pracy. Prognozy na dziś też nie są optymistyczne. IMGW wydał ostrzeżenia drugiego stopnia o intensywnych opadach deszczu niemal w całej Polsce. W województwach: lubuskim, wielkopolskim, pomorskim i kujawsko-pomorskim może spaść nawet 90 litrów wody na metr kwadratowy.

Deszczowa noc na Kujawach i Pomorzu, burzowy poranek na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. To w tych regionach - jak mówi rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak - strażacy mają w tej chwili najwięcej pracy. Prognozy na dziś też nie są optymistyczne. IMGW wydał ostrzeżenia drugiego stopnia o intensywnych opadach deszczu niemal w całej Polsce. W województwach: lubuskim, wielkopolskim, pomorskim i kujawsko-pomorskim może spaść nawet 90 litrów wody na metr kwadratowy.
Zalany dom przy ul. Fabrycznej w Warszawie /Jakub Kamiński /PAP

Strażacy wypompowują wodę z piwnic zalanych budynków i ulic. Tylko dzisiaj w nocy na Kujawach i Pomorzu wyjeżdżali prawie 80 razy. Podobne zgłoszenia wpływają na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu - mówił Paweł Frątczak.

Prognozy wskazują, że również w ciągu dnia strażacy będą mieli dużo pracy. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie drugiego stopnia o możliwych intensywnych opadach niemal w całej Polsce, poza województwami śląskim, łódzkim i opolskim. Tam obowiązują ostrzeżenia pierwszego stopnia.

Pogoda ma poprawić się dopiero jutro. W piątek popołudniu spodziewane są przejaśnienia, a deszcz ma powoli zanikać.

(abs)