Będą pieniądze na dokończenie budowy autostrady A2 - ustalił nieoficjalnie reporter RMF FM. Nawet jeśli oferta będzie droższa od chińskiej o kilkaset milionów złotych, minister infrastruktury znajdzie fundusze. Oficjalnie urzędnicy GDDKiA mówią, że droga powstanie, ale nie za każdą cenę.

To projekt tak ważny politycznie, że pieniądze się znajdą - twierdzi urzędnik ministerstwa. Cezary Grabarczyk cały czas kontaktuje się z ministrem finansów i gdy tylko konkretna suma padnie, będą zapadały decyzje o finansowaniu inwestycji.

Drogowcy nie chcą przyznać, o ile więcej podczas ostatnich negocjacji zażądali Chińczycy, ale mogło to być co najmniej 300 - 400 milionów złotych. Nie wiemy, jaka cena jest wartością graniczną dla Generalnej Dyrekcji i ministerstwa.

Ale skoro wiceszef GDDKiA mówi, że nie będą budować za każdą cenę, to jeśli wykonawcy przeholują z wynagrodzeniem, można podejrzewać, że zostanie ogłoszony tradycyjny przetarg, ceny spadną, a trasa zostanie wybudowana po Euro 2012.