Dwaj żołnierze amerykańskich sił specjalnych zostali ranni w eksplozji samochodu-pułapki w prowincji Kunar na wschodzie Afganistanu. W niedzielę wieczorem policja afgańska udaremniła kolejny zamach w Kabulu.

Jak poinformował rzecznik koalicji antyterrorystycznej w podkabulskiej bazie, płk Roger King, patrol Amerykanów wpadł w zasadzkę na drodze pomiędzy Assadabadem a Dżalalabadem. Jeden samochód-pułapka eksplodował, raniąc dwóch żołnierzy. Drugi udało się rozbroić.

Płk King nie chciał potwierdzić informacji, jakoby w prowincji Kunar Amerykanie szukali Gulbuddina Hekmatiara. Ten weteran wojny afgańskiej przeciwko ZSRR jest oskarżany o współudział w serii zamachów w stolicy Afganistanu.

W niedzielę wieczorem policja afgańska udaremniła kolejny zamach w Kabulu, zatrzymując pod miastem cysternę wyładowaną materiałami wybuchowymi. W związku z próbą zamachu aresztowano pewną liczbę osób.

10:25