Czterolatka z opolskich Bodzanowic, która we wrześniu przeszła przeszczep wątroby po zatruciu grzybami, trafi do rodziny zastępczej z powiatu oleskiego. Sąd zdecydował o pozbawieniu władzy rodzicielskiej jej matki. Nie zgodził się też na to, by dziadkowie dziewczynki zostali rodziną zastępczą.

Po opuszczeniu Centrum Zdrowia Dziecka czterolatka ma trafić do rodziny mieszkającej 20 kilometrów od jej rodzinnego domu. Nie jest to zawodowa rodzina zastępcza, ale przeszłą specjalny kurs i uzyskała konieczne kwalifikacje.

Potwierdzono m.in., że w domu jest czysto i sterylnie, bo taki warunek musiał być spełniony, by mogło w nim przebywać dziecko po przeszczepie. Matka z rodziny zastępczej zadeklarowała też, że zrezygnuje z pracy i całkowicie poświęci się dzieciom - powiedziała Ewa Kosowska-Korniak z biura prasowego opolskiego sądu okręgowego.

Rzeczniczka Centrum Zdrowia Dziecka Joanna Komolka poinformowała, że stan czterolatki się poprawia. Teraz dziewczynka przechodzi rehabilitację ruchową i neurologiczną, pracuje też z logopedą. W domu będzie musiała mieć zapewnioną specjalną dietę i dwa razy dziennie przyjmować leki przeciwodrzutowe.

(mn)