Na trzy miesiące trafił do aresztu 39-latek z Częstochowy, który groził, że wysadzi w powietrze cały blok. Pijany mężczyzna wszczął awanturę i odkręcił gaz w butli turystycznej.

Na trzy miesiące trafił do aresztu 39-latek z Częstochowy, który groził, że wysadzi w powietrze cały blok. Pijany mężczyzna wszczął awanturę i odkręcił gaz w butli turystycznej.
Zdjęcie ilustracyjne /Piotr Bułakowski /RMF FM

W jednym z mieszkań w Częstochowie doszło do awantury, w trakcie której pijany 39-latek odkręcił gaz w butli turystycznej i groził, że wysadzi w powietrze cały blok.

Pomoc przyszła w porę i nikomu nic się nie stało. Mężczyzna trafił pod opiekę lekarza, a chwilę później do policyjnej celi. Butlę z gazem zabezpieczyli strażacy.

39-latek miał prawie 1,5 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu trafił do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach. Miał także grozić swojej siostrze od blisko 2 lat, za co także usłyszał zarzut.

Prokuratura wnioskowała o areszt. Sąd zdecydował, że mężczyzna spędzi w nim trzy miesiące. 

(ł)