Polskę zalewa fala przestępstw popełnianych przez nieletnich - alarmuje policja. "Dziennik Gazeta Prawna" dotarł do niepublikowanych dotąd danych Komendy Głównej Policji. Wynika z nich, że tylko do 20 kwietnia 2010 roku nieletni popełnili już ponad 40 tys. przestępstw. To połowa przestępstw z całego ubiegłego roku.

Domeną młodocianych są rozboje i gwałty.

W pierwszych czterech miesiącach tego roku niepełnoletni dokonali już 5,7 tys. rozbojów. To niemal połowę więcej niż w tym samym okresie rok temu. Co więcej, mają na swoim sumieniu już prawie połowę wszystkich rozbojów z tego roku. Groźnie wyglądają także policyjne statystyki, jeśli chodzi o gwałty - spośród blisko 700 sprawców połowę stanowią mężczyźni poniżej 17. roku życia. Nieletni biorą też udział w co trzeciej bójce i pobiciu.

Na przestępczą drogą coraz częściej schodzą, niestety, dzieci. Do policyjnych statystyk trafiają osoby, które nie ukończyły jeszcze 13 lat, a mają już na swoim koncie kradzieże i rozboje. Wśród nich jest bardzo dużo dziewczyn, agresywnych dziewczyn - dodają funkcjonariusze.

Policjanci nie mają wątpliwości, że wzrost przestępczości to efekt coraz większego przyzwolenia społecznego na agresywne zachowanie dzieci. Funkcjonariusze twierdzą, że wśród młodzieży panuje moda na bandytyzm. Specjaliści przewidują, że już wkrótce na polskich ulicach zaczną się też wojny młodocianych gangów.