​Znów wydłuża się kolejka ciężarówek czekających na odprawę na polsko-białoruskim przejściu w Bobrownikach.

Według Krajowej Administracji Skarbowej, na przejazd trzeba czekać 78 godzin, czyli ponad trzy doby. 

Powód to zamknięcie do odwołania, z powodu kryzysu migracyjnego, przejścia w sąsiedniej Kuźnicy. 

Jak przyznawali w tym tygodniu w rozmowie z naszym reporterem Michałem Dobrołowiczem mieszkańcy powiatu białostockiego, przez sznury aut na krajowej "65" w kierunku granicy, bardzo trudno jest przejechać tą trasą. 

Krócej niż w Bobrownikach trzeba czekać na odprawę w lubelskim Koroszczynie. Tam czas oczekiwania to teraz 29 godzin. Na Gorącą Linię RMF FM dostajemy informację, że i tam kierowcom jeździ się trudno, bo ciężarówki stoją w wielokilometrowej kolejce i nieraz blokują ruch i utrudniają poruszanie się choćby na skrzyżowaniach.