Są postępowania dyscyplinarne w związku z nieetycznym zachowaniem funkcjonariuszy Służby Więziennej. Ma to związek ze śmiercią pracownika zakładu karnego w Kluczborku - dowiedzieli się reporterzy śledczy RMF FM. Ciało Łukasza M. znaleziono w jednym z kanałów Odry w Opolu. Wiadomo, że przed śmiercią funkcjonariusz uczestniczył w zakrapianej imprezie, m.in. ze swoimi przełożonymi.

Są postępowania dyscyplinarne w związku z nieetycznym zachowaniem funkcjonariuszy Służby Więziennej. Ma to związek ze śmiercią pracownika zakładu karnego w Kluczborku - dowiedzieli się reporterzy śledczy RMF FM. Ciało Łukasza M. znaleziono w jednym z kanałów Odry w Opolu. Wiadomo, że przed śmiercią funkcjonariusz uczestniczył w zakrapianej imprezie, m.in. ze swoimi przełożonymi.
Zdj. ilustracyjne /Jacek Skóra /RMF FM

W związku ze sprawą stanowiska stracili już dyrektor i wicedyrektor zakładu karnego w Kluczborku, którzy biesiadowali ze zmarłym. Postępowania dyscyplinarne ma także dwóch pozostałych uczestników spotkania. Co ciekawe, głównym zarzutem wobec nich jest nieetyczne zachowanie.

Jak ustalili dziennikarze RMF FM, w trakcie wewnętrznego postępowania wyszło na jaw, że w imprezie ze strażnikami z Kluczborka brał udział funkcjonariusz Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Opolu, który w tym samym czasie prowadził kontrolę w ich zakładzie karnym. Badał m.in. przypadek bezprawnego pozbawienia wolności jednego z więźniów, który dzień za późno wyszedł na wolność, bo doszło do błędów w więziennej dokumentacji.  

Łukasz M., którego ciało wyłowiono z kanału Odry, był kierownikiem działu ewidencji, a najprawdopodobniej zawinił jeden z jego podwładnych.

(az)