Zaniedbania higieniczne na oddziale neurochirurgii Centralnego Szpitala Klinicznego w Katowicach. Wykrył je sanepid. Wcześniej skargę w tej sprawie złożyła rodzina pacjenta, u którego stwierdzono zakażenie rany. Inspektorzy stwierdzili zaniedbania związane głównie z higieną rąk.

W części szpitala nie było mydła i dla pracowników i dla pacjentów. Brakowało też jednorazowych ręczników. Do tego dochodzą brudne podłogi i za mało pościeli na zmianę. Zważywszy na to, że jest to szpital, jest to oddział inwazyjny, neurochirurgia, oczywiście są to zaniedbania sprzyjające powstawaniu zakażeń - tłumaczyła Ewa Dereczenik - wiceszefowa katowickiego sanepidu.

Na tym oddziale co najmniej u kilku pacjentów wykryto zakażenie ran bakteriami. Na razie jednak ewentualnych powiązań zaniedbań z zakażeniami nie badano. Po pierwsze dlatego, że osłabiony po operacji organizm może tak reagować, a po drugie dlatego, do tej pory tak zwanych ognisk epidemicznych w szpitalu nie wykryto.

Protokół po kontroli sanepidu jeszcze dziś otrzyma dyrektor szpitala, który ma prawo wnieść do niego uwagi. W dokumencie znajdą się zalecenia i zarządzenia dla pracowników szpitala oraz terminy, do których mają zostać wdrożone.