Sześć osób zatrzymanych w związku ze śmiertelnym pobiciem na osiedlu Kazimierzowskim w Krakowie zostało przesłuchanych. Wcześniej było to niemożliwe, bo byli pijani. Po złożeniu zeznań dwie kobiety zostały zwolnione do domu, a czterech mężczyzn pozostaje w policyjnym areszcie. Dziś będę doprowadzeni przed oblicze prokuratura. Jedną z tych osób jest mężczyzna, który zadał śmiertelny cios.

Po zebraniu materiałów dowodowych prawdopodobnie jeszcze dziś policja wraz z prokuraturą wystąpią do sądu o zastosowanie wobec zatrzymanych tymczasowego aresztu. Wśród zatrzymanych jest 36-latek, który zadał śmiertelny cios.

Według dowodów, jakie na chwilę obecną zebraliśmy, jest 100-procentowa pewność, że to jest ta osoba - powiedział w rozmowie z dziennikarzem RMF FM rzecznik małopolskiej policji Mariusz Ciarka.

Mężczyzna przyznał się do winy. Jak mówi Ciarka, 36-latek jest znany policji, to recydywista już wcześniej notowany za rozboje.

Ofiara bójki to 31-letni mężczyzna. Został uderzony butelką i być może innym ostrym narzędziem. Zmarł po przewiezieniu do szpitala.

Do bójki między dwiema grupami nietrzeźwych 30-latków doszło w piątek wieczorem.

(j.)