W Nowym Sączu trwa protest kierowców PKS-u, którzy od kilku miesięcy nie otrzymują wynagrodzenia. Od rana na trasy nie wyjechało 16 autobusów.

Kierowcy złożyli wypowiedzenia, zwolnienia lekarskie lub wnioski o urlop na żądanie, ponieważ już od kilku miesięcy nie dostają pieniędzy. Nowosądecki PKS został kupiony przez firmę z Oświęcimia. Jej prezes jest nieuchwytny.

Dziś na trasy nie wyjechało 16 autobusów, wczoraj zaledwie trzy autobusy z ponad 20 zaplanowanych. Kierowcy pojechali jedynie do Nysy, Zakopanego i by dowieźć uczniów do szkół.

Pozostałe kursy, zarówno te lokalne, jak i dalekobieżne zostały odwołane.

(j.)