Pogorszył się stan 6-letniego Tomka, któremu prawie dwa tygodnie temu po zatruciu muchomorem sromotnikowym przeszczepiono wątrobę. Chłopiec musiał przejść kolejne operacje.

Lekarze nie wiedzą, dlaczego stan zdrowia Tomka się pogorszył. W piątek przeszedł nieplanowaną operację, bo do jego jamy brzusznej zaczęła przeciekać żółć. To efekt komplikacji po przeszczepie wątroby. W nocy z piątku na sobotę miał jeszcze jeden zabieg, bo wątroba niebezpiecznie zaczęła się powiększać.

Jak zapewniają lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka, obecnie stan 6-latka jest stabilny. Chłopiec jest dializowany w swoim pokoju w szpitalu.

Sześcioletni Tomek przeszedł operację przeszczepu wątroby we wtorek 17 sierpnia w CZD w Międzylesiu. Jego własna wątroba uległa uszkodzeniu z powodu zatrucia muchomorem sromotnikowym. Poszukiwania organu dla sześciolatka opatrzone były klauzulą: "pilne". Tomek miał więc pierwszeństwo w razie odnalezienia odpowiedniego i zgodnego narządu.

Informacja o tym, że jest dawca, przyszła nagle z Poltransplantu, czyli placówki, która nadzoruje przeszczepy w Polsce. Wątroba pochodzi od 25-latka, który minionej nocy zginął w wypadku.