Nie będzie zajmowania kont ani naliczania karnych odsetek. Zakład Ubezpieczeń Społecznych tak zmienił swój regulamin, by łagodniej traktować urzędy pracy zalegające z opłacaniem składek zdrowotnych za osoby bezrobotne.

Problem pojawił się w czerwcu. Ze względu na wzrost bezrobocia i nowe przepisy, urzędom zaczęło brakować na opłacanie składek. Według starych zasad, każdy kto nie ma pieniędzy na składki, może prosić o przedłużenie terminu ich wpłaty. Tyle, że jedynie raz na pół roku. Według nowych przepisów, urzędy pracy będą mogły składać wnioski o to w dowolnym momencie. Skąd zmiana?

Tłumaczy Michał Kraszewski, rzecznik prasowy olsztyńskiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. To oznacza, że urząd po prostu później wpłaci składki, nie poniesie natomiast kary w postaci odsetek, nie grozi mu też zajęcie konta przez ZUS. W samym Olsztynie powiatowy oraz miejski urząd pracy winne są ZUS-owi prawie 400 tys. złotych. I choć niebawem mają dostać brakujące pieniądze od wojewody, to jesienią środków znów zabraknie.

Mówi dyrektor olsztyńskich urzędów pracy Krystyna Dudzińska. A zajęcie kont urzędów pracy przez ZUS byłoby bardzo dużym problemem.

Na Warmii i Mazurach problemy z opłaceniem składek ma w sumie 7 urzędów pracy. Już wiadomo, że jesienią trzeba będzie znaleźć na ten cel ponad 12 mln złotych.