Czy posłanka PO Iwona Guzowska przywłaszczyła 42 tysiące złotych? Wyjaśnia to Sąd Okręgowy w Gdańsku.

Mieszkanka Trójmiasta oskarża Iwonę Guzowską o przywłaszczenie pieniędzy wpłaconych jako zaliczka na mieszkanie.

Posłanka, wg kobiety, miała obiecać odsprzedać jej, wykupione wcześniej od miasta mieszkanie znajdujące się w Gdańsku-Wrzeszczu przy ul. Wajdeloty. Dowodem na wpłacenie zaliczki ma być oświadczenie, podpisane przez Guzowską i jej partnera życiowego.

Guzowska twierdzi, że dokument jest sfałszowany: „To jest mój podpis, ale treść oświadczenia została dopisana” – mówi poseł PO.

Raz już gdański sąd okręgowy rozpatrywał sprawę, przyznając rację Guzowskiej. Wyrok jednak został uchylony przez Sąd Apelacyjny. „Sąd wyższej instancji uznał, że Sąd Okręgowy nie rozpatrzył przedstawionych dowodów w sposób należyty” – mówi rzecznik sądu sędzia Przemysław Banasik. Sprawa wróciła do Sądu Okręgowego.