Bohaterami rozpoczynającego się w Wielkiej Brytanii procesu jest pięciu brytyjskich handlarzy, który nie chcą zrezygnować ze sprzedawania swych produktów w funtach i uncjach. Realia zjednoczonej Europy wymagają jednak od brytyjskich sprzedawców używania systemu metrycznego.

„Metryczni męczennicy” – takim przydomkiem Brytyjczycy nazywają pięciu, skazanych wcześniej sprzedawców. Jeden z nich handlował w funtach bananami, drugi – w uncjach rybami. Kolejny został skazany na grzywnę, bo – nomen omen – nie podobały mu się brukselki w kilogramach. Jak twierdzą socjolodzy, na Wyspach rozprawa „pięciu upartych” jest papierkiem lakmusowym brytyjskiej niechęci wobec Europy. Z kolei znawcy prawa dodają, że jeśli rozprawa zostanie wygrana przez sprzedawców, stanie się znaczącym precedensem, który zmieni podejście władz do integracji europejskiej – przynajmniej w sklepach i na straganach. Sprzedawcy na Wyspach zobowiązani są do używania systemu metrycznego zgodnie z podpisaną przez Wielką Brytanię umową z 1972 roku. Mało kto przestrzega jednak tego wymogu. Złośliwi komentatorzy mówią, że rozpoczynający się dzisiaj proces jest bardzo ważny dla Zjednoczonego Królestwa - nie wiedzą jednak czy jego wagę ważyć w kilogramach czy funtach.

12:40