Czy rząd Buzka czy Millera polska gospodarka umiera - już czwarty raz pod takim hasłem przeciwko likwidacji swojej firmy protestowali wczoraj w Warszawie pracownicy fabryki kabli w Ożarowie. Demonstrację blisko 300 związkowców zorganizował OKAP czyli Ogólnopolski Komitet Protestacyjny, zrzeszający zakłady zagrożone upadłością lub likwidacją.

W proteście wzięli udział także pracownicy innych firm - między innymi Stoczni Szczecińskiej i współpracujących z nią zakładów, kopalni węgla kamiennego Wesoła oraz zakładów lotniczych w Świdniku.

Delegację związkowców z fabryki kabli przyjął wiceminister gospodarki. Maciej Leśny obiecał im początkowo, że wkrótce w Ministerstwie Finansów zostanie zorganizowane spotkanie w sprawie Ożarowa - najprawdopodobniej z wicepremierem Grzegorzem Kołodką.

Później biuro rzecznika prasowego resortu gospodarki prostowało te informacje: wątpliwe jest, by Ministerstwo Gospodarki zwróciło się do ministra finansów Grzegorza Kołodki z prośbą o spotkanie z protestującymi pracownikami Fabryki Kabli w Ożarowie. Ewentualną decyzję w tej sprawie może podjąć sam wicepremier Kołodko.

Zanim przyszło to sprostowanie demonstracja rozeszła się.

Foto Archiwum RMF

09:50