Nawet 200 osób mogło zginąć po zderzeniu cysterny wiozącej benzynę z autobusami rejsowymi przy wjeździe do miasta Zahedan w Iranie. Irańska telewizja powołując się na przedstawicieli Międzynarodowego Czerwonego Krzyża podała, że płomienie objęły sześć autobusów i pięć ciężarówek.

Wiadomo, że cysterna z benzyną nie zdołała wyhamować i wpadła na pojazdy czekające na kontrolę przed komisariatem policji; pojazdy stanęły w płomieniach.

Trudno ustalić dokładną liczbę ofiar. Telewizja irańska podała, że może ich być od 50 do 200. Według agencji prasowej IRNA, jest co najmniej 80 zabitych i ponad 100 rannych. Jak ostrzegają miejscowe władze – bilans ofiar wciąż może wzrosnąć. Wielu ciał nie sposób zidentyfikować.

Irańskie drogi zalicza się do najmniej bezpiecznych na świecie. Opinię tę zawdzięczają złemu stanowi nawierzchni, przestarzałym samochodom, z których jedna czwarta ma ponad 20 lat, a także powszechnej pogardzie kierowców dla przepisów drogowych.

W ciągu minionych pięciu lat w wypadkach drogowych zginęło ponad 100 tys. Irańczyków. Tylko w okresie od marca 2003 do marca 2004 liczba ofiar sięgnęła 25,7 tys., co oznacza jednego zabitego na godzinę - obliczyli irańscy specjaliści medycyny sądowej.