Szczecińskie Centrum Renowacyjne zaczęło zakładać wykrywacze czadu w zarządzanych przez siebie kamienicach. Do końca roku chce zamontować pięćdziesiąt sztuk. To nie będzie jednak nawet jedna dziesiąta potrzebnych urządzeń, bo 80 procent mieszkań w ścisłym centrum Szczecina ma wciąż piece kaflowe.

Stan instalacji grzewczych w śródmiejskich kamienicach jest fatalny. Pan Wacław o mało nie stracił przez to przybranego syna.

Żona zapaliła w piecu. Ja poszedłem do syna, a on prawie nie oddychał. Otworzyłem okno i wezwałem pogotowie. Dobrze, że akurat wtedy wszedłem do pokoju - powiedział pan Wacław.

Wymiana wszystkich pieców w kamienicach byłaby koszmarnie droga, dlatego część osób będzie musiała poczekać. Czujniki, które wykrywają nawet śladowe ilości trującego gazu, są znacznie tańsze, ale i tak potrzeby są ogromne.

Czujniki czadu są montowane w mieszkaniach osób starszych i w mieszkaniach osób z małymi dziećmi - powiedział Szymon Dominiak - Górski.

W pozostałych - gdy znajdą się na to pieniądze. Koszt jednego certyfikowanego urządzenia to około 150 złotych.