Lech Kaczyński nie podpisze zgody na wycofanie polskich wojsk z Iraku do końca października przyszłego roku, czego chce premier Tusk. Premier reaguje niemal natychmiastowo, jeśli Lech Kaczyński powie "nie" to bierze na siebie odpowiedzialność za wycofanie Polaków w ciągu kilku dni, do końca grudnia. Pole do negocjacji przecierają minister obrony narodowej, Bogdan Klich, oraz szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Władysław Stasiak.